Chleb bananowy zwany również ciastem bananowym - ze względu na swoją słodycz, jest najprostszym do zrobienia ciastem na świecie. Jest również idealnym smakołykiem do przyrządzenia dla kogoś, kto poza widelcem, miską i piekarnikiem nie ma nic innego na swoim zapleczu kuchennym. Zachowuje świeżość dość długo (3-4 dni) i pięknie pachnie w czasie pieczenia, tak więc jeśli masz na stanie 4 obrzydliwie dojrzałe banany i nie wiesz co z nimi zrobić, zrób z nich właśnie ciasto bananowe!
Aby upiec chleb bananowy potrzebujemy:
- 4 mocno dojrzałe banany, takie z ciemnymi plamkami na skórce (ja poszłam po całości i użyłam jednego całego czarnego ;))
- 1 cukier waniliowy,
- 1 szklanki mąki,
- 1 łyżeczki sody,
- 1/4 kostki miękkiego masła,
- 3/4 szklanki brązowego cukru,
- jednego rozbełtanego jajka,
- szczypty soli
Banany obrane z obrzydliwej skórki dusimy widelcem aż do uzyskania papki. Nie trzeba robić tego bardzo dokładnie. Po wykonaniu tego procesu mogą zostać zauważalne w masie małe grudki. Następnie dodajemy resztę składników i wszystko razem mieszamy widelcem aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Tak powstałą masę przekładamy do podłużnej formy i pieczemy ok 60 min w tem. 170 stopni.
Ja osobiście najbardziej lubię jeść chleb bananowy po ostygnięciu, pokrojeniu na małe kromeczki i podpieczeniu w opiekaczu wraz z kwaskowym dżemem np. brzoskwiniowym. Dobry jest też z masłem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz